Niedziela, Marzec 17, 2019, 19:40

Z rozmów i z korespondencji. 

1. Zastanawiało mnie motto twojej praktyki: Można żyć w ciągłym napięciu, ale po co? W końcu dotarło to do mnie. Pracowałam w dużej firmie, zadaniowo. Czasem korzystałam z masaży i różnych sesji. Choć były to profesjonalne zabiegi, w bardzo dobrych ośrodkach, deklarujących różne, ciekawe metody, jednak czegoś mi brakowało. Zrozumiałam iż problem był w moim nastawieniu. Na przykład idąc na zabieg relaksacyjny, traktowałam to także zadaniowo, na zasadzie na pewno zmniejszy się napięcie, będzie przyjemnie, spokój, odprężenie, etc.

Ale nie potrafiłam odpuścić, chciałam wszystko, ciągle, kontrolować. (…)

Napisałeś że w sensie psychosomatycznym, profesjonalna relaksacja to spontaniczne uwalnianie napięć, swoiste przełączenie z ciągłej aktywności na być, doznawać, inaczej postrzegać. Czy tak?

Pobudzenie i uwolnienie napięć, emocje i ekspresja ciała, są podobne do rytmu fal morskich uderzających o brzeg. Nie ma identycznych, różnią się częstotliwością, amplitudą. Pobudzenie jak fala rozchodzi się przez ciało w różnych stopniach i kierunkach, a elastyczność tkanek miękkich to ciągły ruch, w synchronizacji z oddechem. Ale coraz więcej osób żyje w ciągłym, silnym stresie, napięciu i nie potrafią odpuścić. Stopniowo tracą elastyczność. 

Ciało nigdy nie jest w kompletnym bezruchu, nawet podczas snu. Silne długotrwałe napięcie, urazy, problemy neurologiczne, wymuszone, stałe pozycje w pracy, mogą czasowo lub trwale powodować spadek ogólnej elastyczności. To tylko kilka czynników.  

Odczuwam dzisiaj znaczną poprawę, nie kieruję się metodami, ale tym na co jestem gotowa, czego oczekuję, ale nie w formie zadań do wykonania. Wcześniej traktowałam zabiegi tak samo jak pracę. W rezultacie praca była bardzo stresująca, spore napięcie, natomiast podczas zabiegów, nie potrafiłam odpuścić, ciągle kontrolowałam każdy ruch. Kładłam się z telefonem w zasięgu ręki. Później zrozumiałam, iż za pomocą bardzo prostych metod, można także odpuścić, uwolnić napięcia.

Istotny jest nie tylko dotyk w terapii, ale także w komunikacji interpersonalnej. Bierne, drobne ruchy, podobne do falii, także te które odczuwasz podczas masażu lub pozycjonowania, zmiany ustawień ciała, rozciągania, pomagają w relaksacji. Także spontaniczny, aktywny ruch, np. taniec, lub spacer o zmiennej dynamice, mogą czasem zaskoczyć dodatkowymi, bardzo pozytywnymi skutkami. Aby zachować elastyczność lub ją uzyskać oraz rozwinąć, nie są konieczne jedynie wyrafinowane, skomplikowane techniki, metody, sesje. Warto rozpocząć od prostych metod. Rzecz w tym, aby nawet te niewielkie, pozytywne zmiany, świadomie odczuwać i w ogóle potrafić dostrzec. (...) 


Poniedziałek, Marzec 11, 2019, 21:52

Precyzyjna to praca i wymagająca cierpliwości. Masaż, praca z ludźmi w skupieniu na tkankach miękkich, wymagają także regularnych zabiegów, ale przede wszystkim zastosowania naturalnych metod, bez ścieżek na skróty.

Modelowanie miejsc problemowych, uelastycznianie tkanek: zrostów, zwłóknień, rozstępy, stłuczenia, blizny pooperacyjne, urazy powypadkowe. Dalej: właściwy cellulit (pefs), rewitalizacja po porodzie oraz po nagłej utracie (spadku) wagi, przygotowanie do zabiegów, diagnostyka palpacyjna oraz praca po zabiegach z zakresu chirurgii plastycznej, rekonstrukcyjnej i kosmetycznej, długo można wyliczać zakres tematyki zdrowotno-estetycznej.

Jeśli do tego korzystający są w silnym stresie, napięciu, po przejściach, czasem w traumie, podczas zmian w życiu zawodowym i osobistym, to jest sporo realnych wyzwań. Tu bardzo liczą się także szczegóły dotyczące nie tylko strony technicznej, metodyki zabiegów, ale budowanie poczucia bezpieczeństwa i zaufanie oraz organizacja zabiegów. (…)

Deklaracja: pracuję miękko, głęboko, warstwowo, bezboleśnie. (Jeśli masz inne podejście, to nie czytaj.)

Byłem świadkiem wielu wspaniałych przemian ludzi, zewnętrznych jak i wewnętrznego rozwoju. Ale i tragedii, spowodowanych zatraceniem się jedynie w pracy na rzecz własnego wyglądu. (...)


Wtorek, Luty 12, 2019, 00:44

Z cyklu jak skutecznie ukierunkować praktykę, w odpowiedzi na pytania: 1. Jestem kilka lat po porodzie, straciłam kontakt z zawodem, jak się dalej rozwijać zawodowo? 2. Po urazie kręgosłupa nie mogę obecnie tak intensywnie pracować, ale bardzo lubię swój zawód, może jakieś podpowiedzi co dalej? 3. Zauważyłem iż pracujesz z ludzi w różnych grupach docelowych, jak to się tobie udało? 4. Zmieniłeś kierunek, tzn. nurt, metody, sposób pracy z ludźmi, dlaczego? 5. Chciałabym się dalej rozwijać, ale nie w kierunku stricte rehabilitacji czy fizjoterapii, jestem dyplomowaną masażystką, także po innych szkołach i studiach, co można dalej? 6. Może to zbyt prywatne pytanie, ale chyba masz pewne ograniczenia wzrokowe. Jednak poza praktyką w gabinecie, prowadzisz praktykę mobilną, jak to ogarniasz, organizujesz praktycznie? (...) 


Niedziela, Luty 3, 2019, 22:10

Kiedy kolejny raz słyszę lub czytam w korespondencji: Zawsze myślałem o profesjonalnych zabiegach, przede wszystkim o wykonywaniu masażu, ale mam już około trzydziestki i nie wiem czy jest jeszcze czas na zmianę profesji? (…) Lub też: Pracuję jako ..., ale chciałbym inaczej ukierunkować się w (…) Wtedy na moment mnie zatyka i mam jakiś przeskok mentalny.

30 lat temu to może była jakaś bariera wiekowa, ale dzisiaj? Możliwe że to zagranicą pozytywnie „zaraziłem się” zupełnie innym tokiem myślenia. Nie znaczy że od razu lepszym, ale po prostu innym. Czasem jest potrzebne zweryfikowanie swojej dotychczasowej drogę, tzn. praktyki zawodowej. Zawsze jest czas na wymianę doświadczeń zawodowych i ewentualnie potwierdzenie słusznej drogi, pracy w innym nurcie.

Spotykałem ludzi którzy jako: 40 plus, 50 plus, 60 plus, zaczynali przygodę z nową profesją, lub też zupełnie inaczej ukierunkowali własną praktykę. (...) 


środa, Styczeń 9, 2019, 21:58

Warsztaty poglądowe na dobry początek przed dyplomem lub w celu ukierunkowania, rozwoju rozpoczętej już praktyki. Dedykowane min.: dla kierunków: masaż, fizjoterapia, kosmetyka, kosmetologia, promocja zdrowia, służby socjalne, itp. dla szkół, uczelni lub niezależnych grup, prowadzone wyjazdowo, w terenie. Do wyboru cztery główne tematy. Wykład oraz jednodniowe warsztaty, około 5 godzin, materiały i zaświadczenia uczestnictwa w warsztatach.

Wykład: Jak rozwinąć praktykę, bezpłatny, dowolny warsztaty 200 zł os osoby. Dla zainteresowanych uczestnictwem oraz zorganizowaniem spotkania i warsztatów dyrekcji, informacje na stronie, patrz hasło: Wykłady i warsztaty poglądowe na dobry początek, oferta dla uczniów i studentów, startujemy od lutego: http://www.bodyworker.pl/1_10_szkolenia-prezentacje.html

Bezpłatne materiały, fragmenty książek, jedna w całości oraz audycje do pogrania na stronie: http://www.bodyworker.pl/1_14_ksiazki-audycje.html

Zajęcia prowadzi praktyk, od 25 lat własna działalność, autor wielu publikacji, autor kilku książek, wykładowca na kongresach, przede wszystkim praktyka, zapraszam Piotr Szczotka.

Kontakt: http://www.bodyworker.pl/1_4_kontakt-dzialalnosc.html


Wtorek, Styczeń 8, 2019, 00:21

Bez względu na główny cel wykonywania zabiegów i oczekiwania, jednym z podstawowych elementów jest profesjonalna, wstępna relaksacja. Tutaj rozumiana w aspekcie psychosomatycznym jako proces, a nie jedynie chwilowe, pozytywne doznania.

W pracy z człowiekiem możemy wykorzystać kilka elementów: dotyk, także w roli komunikacji interpersonalnej, właściwy masaż, w synchronizacji z oddechem oraz elementy ruchu. A jeśli sytuacja tego wymaga, potrzebują tego podopieczni: pacjenci, klienci, także pomocna jest rozmowa, przede wszystkim wysłuchanie, ale bez oceniania.

Bez względu czy wykonujemy docelowo zabieg, sesję, w celach lepszego komfortu życia, rozwoju, w terapii, a także w problematyce zdrowotno-estetycznej, wstępna relaksacja bywa bramą do głębszej, łatwiejszej, skuteczniejszej, pracy. A jeśli sytuacje tego wymaga, możemy pracować także przez wygodne, luźne, ubranie. Pracujemy miękko, głęboko, warstwowo i bezboleśnie. Takie rozwiązania są możliwe przede wszystkim jeśli nie mamy ścisłych ograniczeń czasowych w pojedynczych zabiegach. (…)


Sobota, Styczeń 5, 2019, 20:06

Dlaczego pojawił się kilkakrotnie komentarz o praktyce rozumianej także jako wymiana doświadczeń? Oraz o potrzebie ugruntowania, otwarcia, pokory, także konfrontacji własnych doświadczeń. Sprecyzuję: "Stara szkoła" czyli kończysz: szkołę, studium lub studia i od razu praktykujesz oczywiście na tyle na ile pozwalają tobie kwalifikacje i kompetencje. Jesteś otwarty na ludzi, na regularne lub spontaniczne spotkania, wymianę doświadczeń, studium przypadku, barterowe wymiany na zasadzie ja mam takie doświadczenia, a jak ty to widzisz? Wiesz że to dopiero początek. A jeśli ktoś starszy stażem nadmieni że można inaczej, że są różne drogi, nie strzelasz focha, raczej konfrontujesz swoje doświadczenia i tak rodzi się wiedza. Warto aby także starsi stażem wsłuchali się w doświadczenia i punkt widzenia tych młodszych. (...)   

„Nowa szkoła” najkrócej mówiąc certyfikatomania, kurs za kursem, jak kto woli. (…)

Dotyczy to różnych zawodów, zadań, wyzwań. Rzecz w tym iż w niektórych profesjach jest bardzo ważna bezpośrednia wymiana doświadczeń w korelacji z otwarciem na sugestie innych, personalizację oczekiwań, zwłaszcza kiedy pracuje się bezpośrednio z ludźmi. (…)


Poniedziałek, Grudzień 10, 2018, 22:34

Trudno jest czasem odpowiedzieć czego można oczekiwać, a jak rzeczywiście skutecznie działać w danym zawodzie oraz co to jest tożsamość zawodowa, kiedy pytają młodsi adepci lub też osoby chcące zmienić kierunek nauki lub praktyki. Podobnie jak trudno zrozumieć dlaczego po 2-5 latach nauki (szkoła, studia) jest problem z podstawowym międzynarodowym językiem czy też jak założyć firmę, kiedy te przedmioty były w toku nauki i to najczęściej bezpłatne. Jestem z innej bajki, bez języka w szkole czy na studiach (poza rosyjskim i medyczną łaciną) i bez nauki podstaw przedsiębiorczości i zaczynaliśmy bez internetu.

Jako że sporo dostaję podobnych pytań, mogę tylko podzielić się tym co było mi dane oraz co udało się sprawić. Będzie to refleksja, ale moja drogą jest tylko moją, musicie znaleźć sobie własną.

Praktyka, nauka, praktyka, nauka, bezpośrednia wymiana doświadczeń, aktywność w mediach, na targach, kongresach, pisanie artykułów, książek, programy tv, popularyzacja profesjonalnego masażu nurtu body work, promocja zdrowia, zabiegi, sesje antystresowe, aspekty psychosomatyczne, także problematyka zdrowotno-estetyczna, programy i zabiegi dla firm, praktyka domowa.

W pracy z ludźmi wnikliwa obserwacja i słuchanie potrzeb, zwłaszcza tych niszowych, skupienie i empatia oraz pokora. (…)

W sumie w tym miejscu odpowiedziałem na to co najważniejsze. Ale jeśli ktoś chce więcej: Pomiędzy nieco przymuszonym, a świadomym wyborem zawodu. W odpowiedzi na pytania.

Bardzo często pojawiają się pytania dlaczego wybieramy dany zawód. Nie każdy wie, że pewne zawody wybierano kiedyś w związku z konkretną życiową sytuacją, np. zdrowotną, a dopiero z czasem stały się czyjąś ulubioną profesją, tożsamością zawodową, a nawet stylem życia. Tak było i w mojej sytuacji. Nie mam potrzeby uzewnętrzniania się, ale ufam, że to komuś pozwoli zrozumieć konkretną historię i pomoże w odpowiedzi na zadawane pytania. Kiedy rozsypał mi się świat nastolatka (zagrożenie pełnej utraty wzroku) usłyszałem od ojca: „W życiu liczy się konkretny zawód, a sztuką i filozofią możesz zająć się w weekendy”. Z perspektywy czasu, dzisiaj dziękuję za te mądre słowa, ponieważ wykonuję jeden z najciekawszych, pięknych zawodów w interesujących relacjach z ludźmi. Po drodze była dalsza edukacja w Polsce i zagranicą, nieco inne kompetencje, a także wiele okazji do: pisania artykułów i napisania oraz wydania kilku książek, prowadzenia konferencji, szkoleń. To taki paradoks z początkowym nieco przymusowym wyborem zawodu. Jednak warto było. (…)


Niedziela, Grudzień 2, 2018, 23:44

Okres jesienno-zimowy obfituje szczególnie w różnego rodzaju dolegliwości układu oddechowego, stany pozapalne, osłabienie organizmu po przebytych chorobach lub stany chroniczne. Nawet po przebytych chorobach kiedy wracamy do pracy i codziennych zajęć, odczuwamy w różnym stopniu dolegliwości lub dyskomfort w okolicach mostka, wzdłuż obojczyków, barków, podczas prób swobodnego oddychania, a także wzmożoną wrażliwość dotykową lub brak sprężystości tkanek, dalej: usztywnienie związane z długotrwałym odksztuszaniem, kaszlem, ograniczeniem pozycji, lub po prostu próbując zmniejszyć objawy bólowe lub inny dyskomfort towarzyszące przy próbach w miarę możliwości swobodniejszego oddychania i poruszania się.

Problemy z oddychaniem lub kaszel mogą także powodować „oszczędzanie” niektórych mięśni lub ogólnej ruchomości ciała, unikając bólu podczas wspomnianych reakcji. Paradoksalnie po dłuższej chorobie, możliwa jest także zmiana wzorców ruchowych.

Masaż segmentalny i tkanki łącznej oraz manualny czyli wykonywany ręcznie drenaż limfatyczny (ten ostatni nie jest w praktyce podczas jednego zabiegu łączony z poprzednimi metodami) mogą skutecznie pomóc w rekonwalescencji oraz w leczeniu objawów, pod warunkiem, iż nie mamy podwyższonej temperatury oraz kiedy nie jest to już ostry stan zapalny. Wskazania są także w przypadku konkretnych chorób układu oddechowego, ale to akurat nie jest tematem postu.

Masaż segmentalny i łącznotkankowy, są niestety niedocenianymi metodami specjalistycznych masaży stosowanych na zlecenie lekarskie lub w ogóle mniej znanymi w praktyce metodami stosowanymi przez praktyków. Wymagają bowiem sporej wiedzy, praktycznych umiejętności, wyczuwania bardziej subtelnych reakcji w tkankach oraz regularnych zabiegów, w serii.


Czwartek, Listopad 15, 2018, 23:58

Coraz częściej w praktyce mamy podobne sytuacje, pojawia się nowa osoba i deklaruje: Chodzi mi o taki ogólny masaż (zabieg, sesję), a potem proszę mi doradzić, co jest do zrobienia. Zadane w rozmowie pomocnicze pytania typu: Jakie są oczekiwania? Czy też: Nad czym chce ktoś pracować, skupić się, czasem nie rozwiązują sytuacji. Bywa że trudno jest komuś określić główny cel zabiegów, zakres, itp. Paradoksalnie taki wstępny zabieg może służyć jako pewnego rodzaju zabieg poglądowy (co do intensywności zabiegu, zakresu) lub też diagnostyczny (skupiając się na określonych tkankach, ich ogólnym stanie, ale też odczuciach, doznaniach, bardziej subtelnych reakcjach).

W zabiegach stricte leczniczych, zwłaszcza w przychodni czy szpitalu, z uwagi na z góry otrzymane zlecenie lub ograniczony czas, paradoksalnie jest łatwiej. Mamy pewne procedury, czy chociaż przybliżony protokół zabiegów, możemy się także posiłkować udostępnianymi wynikami badań naukowych w określonych schorzeniach.  

W sytuacji masaży czy w nurcie body work (szerszy zakres pracy z człowiekiem) mamy zupełnie inną rzeczywistość po obu stronach, także inny wymiar czasu i miejsca, tj. pracując w gabinecie oraz w terenie (dom lub firma) dysponując większą ilością czasu na zabiegi.

Masaże oddziałują na człowieka bezpośrednio na poziomie fizycznym, pośrednio pozytywnie wpływają  także na stan psychiczny (emocjonalny, mentalny), a biorąc pod uwagę dotyk w komunikacji interpersonalnej, także w wymiarze społecznym. W takim podejściu podstawą jest praca z człowiekiem, do danej sytuacji dostosowujemy metody, a nie odwrotnie.


Niedziela, Marzec 17, 2019, 19:40

Z rozmów i z korespondencji. 

1. Zastanawiało mnie motto twojej praktyki: Można żyć w ciągłym napięciu, ale po co? W końcu dotarło to do mnie. Pracowałam w dużej firmie, zadaniowo. Czasem korzystałam z masaży i różnych sesji. Choć były to profesjonalne zabiegi, w bardzo dobrych ośrodkach, deklarujących różne, ciekawe metody, jednak czegoś mi brakowało. Zrozumiałam iż problem był w moim nastawieniu. Na przykład idąc na zabieg relaksacyjny, traktowałam to także zadaniowo, na zasadzie na pewno zmniejszy się napięcie, będzie przyjemnie, spokój, odprężenie, etc.

Ale nie potrafiłam odpuścić, chciałam wszystko, ciągle, kontrolować. (…)

Napisałeś że w sensie psychosomatycznym, profesjonalna relaksacja to spontaniczne uwalnianie napięć, swoiste przełączenie z ciągłej aktywności na być, doznawać, inaczej postrzegać. Czy tak?

Pobudzenie i uwolnienie napięć, emocje i ekspresja ciała, są podobne do rytmu fal morskich uderzających o brzeg. Nie ma identycznych, różnią się częstotliwością, amplitudą. Pobudzenie jak fala rozchodzi się przez ciało w różnych stopniach i kierunkach, a elastyczność tkanek miękkich to ciągły ruch, w synchronizacji z oddechem. Ale coraz więcej osób żyje w ciągłym, silnym stresie, napięciu i nie potrafią odpuścić. Stopniowo tracą elastyczność. 

Ciało nigdy nie jest w kompletnym bezruchu, nawet podczas snu. Silne długotrwałe napięcie, urazy, problemy neurologiczne, wymuszone, stałe pozycje w pracy, mogą czasowo lub trwale powodować spadek ogólnej elastyczności. To tylko kilka czynników.  

Odczuwam dzisiaj znaczną poprawę, nie kieruję się metodami, ale tym na co jestem gotowa, czego oczekuję, ale nie w formie zadań do wykonania. Wcześniej traktowałam zabiegi tak samo jak pracę. W rezultacie praca była bardzo stresująca, spore napięcie, natomiast podczas zabiegów, nie potrafiłam odpuścić, ciągle kontrolowałam każdy ruch. Kładłam się z telefonem w zasięgu ręki. Później zrozumiałam, iż za pomocą bardzo prostych metod, można także odpuścić, uwolnić napięcia.

Istotny jest nie tylko dotyk w terapii, ale także w komunikacji interpersonalnej. Bierne, drobne ruchy, podobne do falii, także te które odczuwasz podczas masażu lub pozycjonowania, zmiany ustawień ciała, rozciągania, pomagają w relaksacji. Także spontaniczny, aktywny ruch, np. taniec, lub spacer o zmiennej dynamice, mogą czasem zaskoczyć dodatkowymi, bardzo pozytywnymi skutkami. Aby zachować elastyczność lub ją uzyskać oraz rozwinąć, nie są konieczne jedynie wyrafinowane, skomplikowane techniki, metody, sesje. Warto rozpocząć od prostych metod. Rzecz w tym, aby nawet te niewielkie, pozytywne zmiany, świadomie odczuwać i w ogóle potrafić dostrzec. (...) 


Poniedziałek, Marzec 11, 2019, 21:52

Precyzyjna to praca i wymagająca cierpliwości. Masaż, praca z ludźmi w skupieniu na tkankach miękkich, wymagają także regularnych zabiegów, ale przede wszystkim zastosowania naturalnych metod, bez ścieżek na skróty.

Modelowanie miejsc problemowych, uelastycznianie tkanek: zrostów, zwłóknień, rozstępy, stłuczenia, blizny pooperacyjne, urazy powypadkowe. Dalej: właściwy cellulit (pefs), rewitalizacja po porodzie oraz po nagłej utracie (spadku) wagi, przygotowanie do zabiegów, diagnostyka palpacyjna oraz praca po zabiegach z zakresu chirurgii plastycznej, rekonstrukcyjnej i kosmetycznej, długo można wyliczać zakres tematyki zdrowotno-estetycznej.

Jeśli do tego korzystający są w silnym stresie, napięciu, po przejściach, czasem w traumie, podczas zmian w życiu zawodowym i osobistym, to jest sporo realnych wyzwań. Tu bardzo liczą się także szczegóły dotyczące nie tylko strony technicznej, metodyki zabiegów, ale budowanie poczucia bezpieczeństwa i zaufanie oraz organizacja zabiegów. (…)

Deklaracja: pracuję miękko, głęboko, warstwowo, bezboleśnie. (Jeśli masz inne podejście, to nie czytaj.)

Byłem świadkiem wielu wspaniałych przemian ludzi, zewnętrznych jak i wewnętrznego rozwoju. Ale i tragedii, spowodowanych zatraceniem się jedynie w pracy na rzecz własnego wyglądu. (...)


Wtorek, Luty 12, 2019, 00:44

Z cyklu jak skutecznie ukierunkować praktykę, w odpowiedzi na pytania: 1. Jestem kilka lat po porodzie, straciłam kontakt z zawodem, jak się dalej rozwijać zawodowo? 2. Po urazie kręgosłupa nie mogę obecnie tak intensywnie pracować, ale bardzo lubię swój zawód, może jakieś podpowiedzi co dalej? 3. Zauważyłem iż pracujesz z ludzi w różnych grupach docelowych, jak to się tobie udało? 4. Zmieniłeś kierunek, tzn. nurt, metody, sposób pracy z ludźmi, dlaczego? 5. Chciałabym się dalej rozwijać, ale nie w kierunku stricte rehabilitacji czy fizjoterapii, jestem dyplomowaną masażystką, także po innych szkołach i studiach, co można dalej? 6. Może to zbyt prywatne pytanie, ale chyba masz pewne ograniczenia wzrokowe. Jednak poza praktyką w gabinecie, prowadzisz praktykę mobilną, jak to ogarniasz, organizujesz praktycznie? (...) 


Niedziela, Luty 3, 2019, 22:10

Kiedy kolejny raz słyszę lub czytam w korespondencji: Zawsze myślałem o profesjonalnych zabiegach, przede wszystkim o wykonywaniu masażu, ale mam już około trzydziestki i nie wiem czy jest jeszcze czas na zmianę profesji? (…) Lub też: Pracuję jako ..., ale chciałbym inaczej ukierunkować się w (…) Wtedy na moment mnie zatyka i mam jakiś przeskok mentalny.

30 lat temu to może była jakaś bariera wiekowa, ale dzisiaj? Możliwe że to zagranicą pozytywnie „zaraziłem się” zupełnie innym tokiem myślenia. Nie znaczy że od razu lepszym, ale po prostu innym. Czasem jest potrzebne zweryfikowanie swojej dotychczasowej drogę, tzn. praktyki zawodowej. Zawsze jest czas na wymianę doświadczeń zawodowych i ewentualnie potwierdzenie słusznej drogi, pracy w innym nurcie.

Spotykałem ludzi którzy jako: 40 plus, 50 plus, 60 plus, zaczynali przygodę z nową profesją, lub też zupełnie inaczej ukierunkowali własną praktykę. (...) 


środa, Styczeń 9, 2019, 21:58

Warsztaty poglądowe na dobry początek przed dyplomem lub w celu ukierunkowania, rozwoju rozpoczętej już praktyki. Dedykowane min.: dla kierunków: masaż, fizjoterapia, kosmetyka, kosmetologia, promocja zdrowia, służby socjalne, itp. dla szkół, uczelni lub niezależnych grup, prowadzone wyjazdowo, w terenie. Do wyboru cztery główne tematy. Wykład oraz jednodniowe warsztaty, około 5 godzin, materiały i zaświadczenia uczestnictwa w warsztatach.

Wykład: Jak rozwinąć praktykę, bezpłatny, dowolny warsztaty 200 zł os osoby. Dla zainteresowanych uczestnictwem oraz zorganizowaniem spotkania i warsztatów dyrekcji, informacje na stronie, patrz hasło: Wykłady i warsztaty poglądowe na dobry początek, oferta dla uczniów i studentów, startujemy od lutego: http://www.bodyworker.pl/1_10_szkolenia-prezentacje.html

Bezpłatne materiały, fragmenty książek, jedna w całości oraz audycje do pogrania na stronie: http://www.bodyworker.pl/1_14_ksiazki-audycje.html

Zajęcia prowadzi praktyk, od 25 lat własna działalność, autor wielu publikacji, autor kilku książek, wykładowca na kongresach, przede wszystkim praktyka, zapraszam Piotr Szczotka.

Kontakt: http://www.bodyworker.pl/1_4_kontakt-dzialalnosc.html


Wtorek, Styczeń 8, 2019, 00:21

Bez względu na główny cel wykonywania zabiegów i oczekiwania, jednym z podstawowych elementów jest profesjonalna, wstępna relaksacja. Tutaj rozumiana w aspekcie psychosomatycznym jako proces, a nie jedynie chwilowe, pozytywne doznania.

W pracy z człowiekiem możemy wykorzystać kilka elementów: dotyk, także w roli komunikacji interpersonalnej, właściwy masaż, w synchronizacji z oddechem oraz elementy ruchu. A jeśli sytuacja tego wymaga, potrzebują tego podopieczni: pacjenci, klienci, także pomocna jest rozmowa, przede wszystkim wysłuchanie, ale bez oceniania.

Bez względu czy wykonujemy docelowo zabieg, sesję, w celach lepszego komfortu życia, rozwoju, w terapii, a także w problematyce zdrowotno-estetycznej, wstępna relaksacja bywa bramą do głębszej, łatwiejszej, skuteczniejszej, pracy. A jeśli sytuacje tego wymaga, możemy pracować także przez wygodne, luźne, ubranie. Pracujemy miękko, głęboko, warstwowo i bezboleśnie. Takie rozwiązania są możliwe przede wszystkim jeśli nie mamy ścisłych ograniczeń czasowych w pojedynczych zabiegach. (…)


Sobota, Styczeń 5, 2019, 20:06

Dlaczego pojawił się kilkakrotnie komentarz o praktyce rozumianej także jako wymiana doświadczeń? Oraz o potrzebie ugruntowania, otwarcia, pokory, także konfrontacji własnych doświadczeń. Sprecyzuję: "Stara szkoła" czyli kończysz: szkołę, studium lub studia i od razu praktykujesz oczywiście na tyle na ile pozwalają tobie kwalifikacje i kompetencje. Jesteś otwarty na ludzi, na regularne lub spontaniczne spotkania, wymianę doświadczeń, studium przypadku, barterowe wymiany na zasadzie ja mam takie doświadczenia, a jak ty to widzisz? Wiesz że to dopiero początek. A jeśli ktoś starszy stażem nadmieni że można inaczej, że są różne drogi, nie strzelasz focha, raczej konfrontujesz swoje doświadczenia i tak rodzi się wiedza. Warto aby także starsi stażem wsłuchali się w doświadczenia i punkt widzenia tych młodszych. (...)   

„Nowa szkoła” najkrócej mówiąc certyfikatomania, kurs za kursem, jak kto woli. (…)

Dotyczy to różnych zawodów, zadań, wyzwań. Rzecz w tym iż w niektórych profesjach jest bardzo ważna bezpośrednia wymiana doświadczeń w korelacji z otwarciem na sugestie innych, personalizację oczekiwań, zwłaszcza kiedy pracuje się bezpośrednio z ludźmi. (…)


Poniedziałek, Grudzień 10, 2018, 22:34

Trudno jest czasem odpowiedzieć czego można oczekiwać, a jak rzeczywiście skutecznie działać w danym zawodzie oraz co to jest tożsamość zawodowa, kiedy pytają młodsi adepci lub też osoby chcące zmienić kierunek nauki lub praktyki. Podobnie jak trudno zrozumieć dlaczego po 2-5 latach nauki (szkoła, studia) jest problem z podstawowym międzynarodowym językiem czy też jak założyć firmę, kiedy te przedmioty były w toku nauki i to najczęściej bezpłatne. Jestem z innej bajki, bez języka w szkole czy na studiach (poza rosyjskim i medyczną łaciną) i bez nauki podstaw przedsiębiorczości i zaczynaliśmy bez internetu.

Jako że sporo dostaję podobnych pytań, mogę tylko podzielić się tym co było mi dane oraz co udało się sprawić. Będzie to refleksja, ale moja drogą jest tylko moją, musicie znaleźć sobie własną.

Praktyka, nauka, praktyka, nauka, bezpośrednia wymiana doświadczeń, aktywność w mediach, na targach, kongresach, pisanie artykułów, książek, programy tv, popularyzacja profesjonalnego masażu nurtu body work, promocja zdrowia, zabiegi, sesje antystresowe, aspekty psychosomatyczne, także problematyka zdrowotno-estetyczna, programy i zabiegi dla firm, praktyka domowa.

W pracy z ludźmi wnikliwa obserwacja i słuchanie potrzeb, zwłaszcza tych niszowych, skupienie i empatia oraz pokora. (…)

W sumie w tym miejscu odpowiedziałem na to co najważniejsze. Ale jeśli ktoś chce więcej: Pomiędzy nieco przymuszonym, a świadomym wyborem zawodu. W odpowiedzi na pytania.

Bardzo często pojawiają się pytania dlaczego wybieramy dany zawód. Nie każdy wie, że pewne zawody wybierano kiedyś w związku z konkretną życiową sytuacją, np. zdrowotną, a dopiero z czasem stały się czyjąś ulubioną profesją, tożsamością zawodową, a nawet stylem życia. Tak było i w mojej sytuacji. Nie mam potrzeby uzewnętrzniania się, ale ufam, że to komuś pozwoli zrozumieć konkretną historię i pomoże w odpowiedzi na zadawane pytania. Kiedy rozsypał mi się świat nastolatka (zagrożenie pełnej utraty wzroku) usłyszałem od ojca: „W życiu liczy się konkretny zawód, a sztuką i filozofią możesz zająć się w weekendy”. Z perspektywy czasu, dzisiaj dziękuję za te mądre słowa, ponieważ wykonuję jeden z najciekawszych, pięknych zawodów w interesujących relacjach z ludźmi. Po drodze była dalsza edukacja w Polsce i zagranicą, nieco inne kompetencje, a także wiele okazji do: pisania artykułów i napisania oraz wydania kilku książek, prowadzenia konferencji, szkoleń. To taki paradoks z początkowym nieco przymusowym wyborem zawodu. Jednak warto było. (…)


Niedziela, Grudzień 2, 2018, 23:44

Okres jesienno-zimowy obfituje szczególnie w różnego rodzaju dolegliwości układu oddechowego, stany pozapalne, osłabienie organizmu po przebytych chorobach lub stany chroniczne. Nawet po przebytych chorobach kiedy wracamy do pracy i codziennych zajęć, odczuwamy w różnym stopniu dolegliwości lub dyskomfort w okolicach mostka, wzdłuż obojczyków, barków, podczas prób swobodnego oddychania, a także wzmożoną wrażliwość dotykową lub brak sprężystości tkanek, dalej: usztywnienie związane z długotrwałym odksztuszaniem, kaszlem, ograniczeniem pozycji, lub po prostu próbując zmniejszyć objawy bólowe lub inny dyskomfort towarzyszące przy próbach w miarę możliwości swobodniejszego oddychania i poruszania się.

Problemy z oddychaniem lub kaszel mogą także powodować „oszczędzanie” niektórych mięśni lub ogólnej ruchomości ciała, unikając bólu podczas wspomnianych reakcji. Paradoksalnie po dłuższej chorobie, możliwa jest także zmiana wzorców ruchowych.

Masaż segmentalny i tkanki łącznej oraz manualny czyli wykonywany ręcznie drenaż limfatyczny (ten ostatni nie jest w praktyce podczas jednego zabiegu łączony z poprzednimi metodami) mogą skutecznie pomóc w rekonwalescencji oraz w leczeniu objawów, pod warunkiem, iż nie mamy podwyższonej temperatury oraz kiedy nie jest to już ostry stan zapalny. Wskazania są także w przypadku konkretnych chorób układu oddechowego, ale to akurat nie jest tematem postu.

Masaż segmentalny i łącznotkankowy, są niestety niedocenianymi metodami specjalistycznych masaży stosowanych na zlecenie lekarskie lub w ogóle mniej znanymi w praktyce metodami stosowanymi przez praktyków. Wymagają bowiem sporej wiedzy, praktycznych umiejętności, wyczuwania bardziej subtelnych reakcji w tkankach oraz regularnych zabiegów, w serii.


Czwartek, Listopad 15, 2018, 23:58

Coraz częściej w praktyce mamy podobne sytuacje, pojawia się nowa osoba i deklaruje: Chodzi mi o taki ogólny masaż (zabieg, sesję), a potem proszę mi doradzić, co jest do zrobienia. Zadane w rozmowie pomocnicze pytania typu: Jakie są oczekiwania? Czy też: Nad czym chce ktoś pracować, skupić się, czasem nie rozwiązują sytuacji. Bywa że trudno jest komuś określić główny cel zabiegów, zakres, itp. Paradoksalnie taki wstępny zabieg może służyć jako pewnego rodzaju zabieg poglądowy (co do intensywności zabiegu, zakresu) lub też diagnostyczny (skupiając się na określonych tkankach, ich ogólnym stanie, ale też odczuciach, doznaniach, bardziej subtelnych reakcjach).

W zabiegach stricte leczniczych, zwłaszcza w przychodni czy szpitalu, z uwagi na z góry otrzymane zlecenie lub ograniczony czas, paradoksalnie jest łatwiej. Mamy pewne procedury, czy chociaż przybliżony protokół zabiegów, możemy się także posiłkować udostępnianymi wynikami badań naukowych w określonych schorzeniach.  

W sytuacji masaży czy w nurcie body work (szerszy zakres pracy z człowiekiem) mamy zupełnie inną rzeczywistość po obu stronach, także inny wymiar czasu i miejsca, tj. pracując w gabinecie oraz w terenie (dom lub firma) dysponując większą ilością czasu na zabiegi.

Masaże oddziałują na człowieka bezpośrednio na poziomie fizycznym, pośrednio pozytywnie wpływają  także na stan psychiczny (emocjonalny, mentalny), a biorąc pod uwagę dotyk w komunikacji interpersonalnej, także w wymiarze społecznym. W takim podejściu podstawą jest praca z człowiekiem, do danej sytuacji dostosowujemy metody, a nie odwrotnie.


Blog Bodyworker w drodze, czyli wolny zawód, to nie tylko blog, ale tożsamość zawodowa, praktyka i rozwój. Podpowiedzi jak można się rozwijać zawodowo, zwłaszcza jeśli ktoś dopiero startuje, lub nie wie co dalej i jak można ukierunkować praktykę w bezpośrednich kontaktach z człowiekiem. Co ciekawe, poprzednie blogi prowadzone przez kilka lat wykazały, iż nie wiadomo kogo rzeczywiście zainteresują i zainspirują. Pisane były zarówno dla korzystających z zabiegów, podopiecznych oraz praktyków, dyplomowanych masażystów, masażystek.


Z korespondencji wynika jednak, iż zainteresowały zarówno masażystów, fizjoterapeutów, ale także psychologów, kosmetyczki, kosmetologów, instruktorów, a także lekarzy.
Ponadto kilka projektów praktycznych oraz informacji kierowanych zarówno do praktyków jak i korzystających z zabiegów nurtu body work.

Nowy blog ma o wiele szerszy zakres tematyczny, zapraszam, powyżej:

 
 
 
 
 
 

Poniżej poprzednie blogi, prowadzone przez kilka lat:

 

https://masazystawdrodze.wordpress.com/

 

W drodze, czyli dla tych którzy cenią sobie bezpośrednie spotkania,

 

wymianę doświadczeń, kontynuację nauki, chcą uczestniczyć w wykładach,

 

warsztatach w celu poszerzenia horyzontów, rozwoju zawodowego i osobistego.

 
 
 
 
 
 

Słowem różne tematy nie tylko stricte zawodowe, a termin masaż jest tutaj filarem obok promocji zdrowia.

 

Blog Dotyk Masaż Bodywork przede wszystkim dla praktyków: https://dotykmasazbodywork.wordpress.com/

 

Blog Bodywork Piotr Szczotka in english: https://bodyworkpiotrszczotka.wordpress.com/

 

Z podziękowaniem za współpracę, gościnność i zaproszenie na wykłady, prezentacje, warsztaty w szkołach na uczelniach i w firmach.

W drodze, program dla firm w miastach lub podczas konferencji w terenie.

Sporo rozpoczynających praktykę osób pyta czy to ma sens, kupić sobie krzesło i masować podczas wydarzeń, w firmach, na spotkaniach. Czy ma sens to zależy co masz faktycznie do zaoferowania. Dla mnie masaż na krzesłach jako praktyka miał sens jak zaczynaliśmy takie projekty, czyli ponad 20 lat temu, ale dzisiaj potrzeby są zupełnie inne. Oczywiście podczas tzw. wydarzeń, spotkań krzesło króluje (tradycja work-site), także praktyczna mobilna mata (opcjonalnie), ale już w firmach, w bardziej kameralnych warunkach krzesło to archaizm.

Mowa tu o programach typu: health promotion program in workplace). Pracując z twarzą, stopami i łydkami, grzbietem, ramionami, czy podczas sesji profilaktyczno-relaksacyjnych, podstawą jest lekki, składak czasem mata do ćwiczeń.

Dla mnie jako praktyka, sukcesem jest także przeniesienie zachowań prozdrowotnych poza pracę, do życia prywatnego. Czyli słów kilka o masażu i ewolucji projektów dla firm:
 
SZKOLENIA  DLA  PRAKTYKÓW:  INDYWIDUALNYCH  OSÓB,

FIRM,  GABINETÓW,  SPA,  U  PAŃSTWA  NA  MIEJSCU

ZAPRASZAM  DO  WSPÓŁPRACY W POLSCE I ZAGRANICĄ

SKRYPT  I  LITERATURA  DOTYCZĄCA  TEMATU
(c)2020, All Rights Reserved
Liczba odwiedzin: 431073
Ta strona może korzystać z Cookies.
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.

OK, rozumiem lub Więcej Informacji
Informacja o Cookies
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.
OK, rozumiem